środa, 16 stycznia 2019

Głosowanie - "Pszczoły miodne i niemiodne" w plebiscycie

Niezmiernie miło mi poinformować, że moja książka "Pszczoły miodne i niemiodne" została nominowana w plebiscycie książek dla dzieci, w kategorii "Fakt".


Można na nią głosować pod tym linkiem. Jeśli czytaliście "Pszczoły..." i się Wam podobały, to zapraszam ;) Tak czy inaczej do plebiscytu warto zajrzeć, bo znalazło się w nim sporo fajnych książek.

wtorek, 2 października 2018

Równouprawnienie

Spośród polskich gatunków pszczołowatych, pszczoła miodna ma najbardziej rozwinięty społeczny tryb życia. Podział obowiązków między królową a robotnice jest tutaj bardzo wyraźny: jedynie królowa może się rozmnażać (w normalnych warunkach robotnice nie są zupełnie niepłodne, ale w porównaniu z królową ich możliwości posiadania potomstwa są bardzo ograniczone) i poza składaniem jaj nie robi praktycznie nic. Od początku swego życia ma do dyspozycji robotnice, które wykonują wszystkie prace potrzebne do funkcjonowania gniazda. Trzmiele również są pszczołami społecznymi, ale w przeciwieństwie do pszczoły miodnej kolonie nie są wieloletnie, ale jednoroczne. Zimę przeżywają tylko młode królowe. Na wiosnę taka królowa, która obudziła się ze snu zimowego, samodzielnie zakłada własne gniazdo i wykonuje obowiązki robotnicy. Buduje pierwsze komórki dla larw, lata po pokarm, a nawet wysiaduje swoje potomstwo - ogrzewa jaja własnym ciałem (tak, tak, trzmiele wprawdzie są owadami, ale potrafią - jak zwierzęta stałocieplne - podnosić własną temperaturę ponad tę otoczenia). Dopiero kiedy pierwsze robotnice osiągną dorosłość, królowa może pozostawić im pracę na rzecz rodziny, a sama poświęcić się temu, co królowa pszczoły miodnej robiła od początku - rozmnażaniu.

 

poniedziałek, 1 października 2018

Kalendarze 2019

https://allegro.pl/podkreskowy-kalendarz-a4-na-2019-i7593397047.html

Przyjmuję zamówienia na podkreskowe kalendarze, pod powyższym adresem :)

wtorek, 25 września 2018

Sójka za morze

Gdzieś tam w edukacji wczesnoszkolnej uczono nas, zdaje się, że są ptaki osiadłe i wędrowne, prawda? Rzeczywistość, jak to często bywa, jest nieco bardziej skomplikowana Wśród ptaków wędrownych, nie wszystkie latają tak daleko jak bociany czy rybitwa popielata. Są gatunki migrujące na mniejsze odległości, a taki na przykład pomurnik na zimę też opuszcza swoje granie, ale schodzi po prostu niżej w doliny. Sama "wędrowność" nie musi też być cechą stałą w obrębie gatunku. Orliki krzykliwe pierwsze lata swojego życia często spędzają na zimowiskach, nie wracając na lato na tereny lęgowe. W Afryce jest populacja bocianów białych, które rozmnażają się na miejscu i nie przylatują do nas w ogóle. Są też gatunki, które mogą migrować w niektóre lata, w zależności od warunków pogodowych czy dostępności pokarmu. Do takich należy sójka. Co ciekawe, w przypadku sójek, gawronów czy kawek, nasze lęgowe ptaki mogą na zimę odlecieć, a na ich miejsce przylecą ptaki z bardziej północnych lęgowisk. Może się zdarzyć, że cały rok widzimy w swoim mieście sójki czy kawki, ale to niekoniecznie są te same ptaki Być może powiedzenie o sójkach wybierających się za morze wzięło się właśnie z obserwacji, że najpierw sójki przed zimą znikały (odlatywały), a później pojawiały się znowu, co interpretowano jako porzucenie planu odlotu i powrót na stare śmieci. A to nie były te same sójki