Dodruk Edukolorowanki o ptakach już gotowy, można ją zamawiać tutaj:
https://putyourcolours.pl/pl/p/Edukolorowanka-o-ptakach/124 :)
Na fb Pod kreską, na instagramie - @podkresska. Facebookowy blog jest prowadzony bardziej na bieżąco, ale wiem, że nie wszyscy lubią fb, więc dla nich jest blogspot. Jeśli zostawisz komentarz, będę wiedziała, że ktoś czyta i ogląda to, co tutaj zostawiam - z góry dziękuję :)
sobota, 28 stycznia 2017
Zimowe podróże - Wigierski i Białowieski Park Narodowy
Praca rysownika polega głównie na siedzeniu w domu, z kartką/ołówkiem/cienkopisem/kredkami/tabletem/komputerem (wybrać właściwe) - tak przynajmniej to wygląda w moim wypadku. Ale okazuje się, że czasami zdarza się podróżować, i to całkiem daleko. Wróciłam właśnie z Wigierskiego Parku Narodowego, gdzie prowadziłam warsztaty dla dzieci. Tematem zajęć były oczywiście ptaki. Zajęcia rozpoczęły się oglądaniem ptasich piór, a zakończyły rysowaniem ptaków, które można spotkać przy karmniku.
Skrzydło myszołowa pomagało wytłumaczyć różnice między poszczególnymi typami ptasich piór. Źródło zdjęcia: fanpage Wigierskiego Parku Narodowego
Źródło zdjęcia: fanpage Wigierskiego Parku Narodowego
A potem przyszedł czas na zwiedzanie, bo w tej części Polski byłam pierwszy raz. Nie wiem, jak Wigry wyglądają w sezonie, ale w środku zimy jest tam naprawdę pięknie - zamarznięte jeziora, śnieg i tropy na śniegu, prawie zupełne pustki.
Widok z drewnianej wieży w Kruszniku
Widok z wieży zegarowej pokamedulskiego klasztoru w Wigrach
A później była krótka wizyta w Białowieskim Parku Narodowym...
(Nie, nie udało nam się zobaczyć rysia ani żubra na wolności, te ze zdjęć mieszkają w zagrodach pokazowych. A żubr ze zdjęcia to nie żubr, tylko żubroń, czyli krzyżówka z bydłem domowym. Może ma kompleksy z tego powodu i dlatego patrzy takim strasznym wzrokiem. Pełnokrwiste żubry nie załapały się na zdjęcie, ale też były, jak najbardziej.)
czwartek, 26 stycznia 2017
piątek, 20 stycznia 2017
piątek, 13 stycznia 2017
Kapturnik
Nie jestem pewna tej szaty zimowej (ciężko mi było znaleźć wiarygodne źródła w internecie, a w moich książkach kapturnik jest omówiony pobieżnie, ze względu na to, że to gatunek amerykański, u nas tylko hodowany). Tak że nie traktujcie tego rysunku jako edukacyjnego.
Subskrybuj:
Posty (Atom)